Szkoła wyklucza uczniów z cukrzycą z wycieczki - z powodzeniem narzeka!

Timon Walczak, uczeń z cukrzycą typu 1, z powodzeniem walczy z dyskryminacją podczas szkolnych wycieczek w włamaniu.
Timon Walczak, uczeń z cukrzycą typu 1, z powodzeniem walczy z dyskryminacją podczas szkolnych wycieczek w włamaniu. (Symbolbild/MB)

Szkoła wyklucza uczniów z cukrzycą z wycieczki - z powodzeniem narzeka!

Burglesum, Deutschland - Sytuacja dla dzieci z cukrzycą typu 1 w szkołach niemieckich pozostaje napięta. Obecny przypadek Brema powoduje wiele emocji i raz jeszcze pokazuje wyzwania dotknięte przez rodziny. 14-letni Timon Walczak, Schüer w Lesum Secondary School, żył już z tą przewlekłą chorobą przez pięć lat, kiedy został niedawno wykluczony z podróży szkolnej.

Timon, który niezależnie opanuje swoje codzienne życie z cukrzycą, nie wolno było jeździć przez szkolny wycieczkę do Heidepark Soltau. Jego matka, Joanna Walczak, mówiła o dyskryminacji i została zmuszona do podjęcia działań prawnych. „Szkoła nie chciała brać odpowiedzialności za Timona” - poinformowała. Ostatecznie mogła osiągnąć pozew przed sądem administracyjnym w Bremie i petycję, że jej syn mógł wziąć udział w wycieczce. Niemniej jednak sytuacja pozostała napięta, a komunikacja między szkołą a rodziną była - ujmując to łagodnie - nieoptymalne.

Dyskryminacja i brak wiedzy

Incydent w Bremie nie jest izolowany. Jak pokazuje Niemieckie Towarzystwo Diabetes (DDG), do 17 400 dzieci w wieku poniżej 14 lat z cukrzycą typu 1 często doświadcza wykluczenia w szkołach i przedszkolach. Ankieta przeprowadzona przez AG Inclusion pokazuje, że prawie połowa zainteresowanych rodziców wskazuje, że ich dzieci nie mogły wziąć udziału w codziennym życiu szkolnym na równym stopniu. W obiektach przedszkolnych każde dziecko jest wykluczone z podróży trwających kilka dni, co znacząco wpływa na więzi społeczne i poczucie wspólnoty.

Sprawa

Timona wykazała również, że często brakuje wiedzy na temat cukrzycy w szkołach. „Intensywne wykształcenie i szkolenie nauczycieli są potrzebne, aby lepiej pomóc chronie chore dzieci” - powiedziała Britta Grote z Centrum Poradników dla dzieci i młodzieży z przewlekłymi chorobami. Joanna Walczak chce podnieść tę świadomość dzięki jej zaangażowaniu.

Ramy prawne i wsparcie

Zgodnie z obowiązującymi wytycznymi prawny uprawnienie do wsparcia usług jest niekwestionowane. Ale krytycy narzekają, że finansowanie i wdrożenie tych środków w Niemczech są niewystarczające. Wymagane jest ogólnokrajowe prawo promujące włączenie dzieci z cukrzycą, ponieważ badania pokazują, że nieodpowiednie wsparcie medyczne może prowadzić do deficytów poznawczych.

W innych krajach, takich jak Szwecja i USA, istnieją już udane programy, które mogą służyć jako wzorce do naśladowania. Według DDH-M jest używany do poprawy postępowania z przewlekle chorych dzieci w Niemczech, ale wciąż jest wiele do zrobienia do ogólnokrajowego rozwiązania. Przypadek Timona i powiązane wyzwania są przykładowe dla niezbędnej dyskusji na temat uczestnictwa dzieci z przewlekłymi chorobami w zajęciach szkolnych.

Rodziny takie jak Timony, które nie są same; Wielu rodziców walczy o prawa swoich dzieci i często spotyka opór. Jak podkreśla Joanna Walczak, nie tylko chce wesprzeć syna swoim zaangażowaniem, ale także zwrócić uwagę na ogólny problem, który musi przejść przez dotknięte dzieci i jej rodziców.

Społeczeństwo oczekuje, że szkoły będą kontynuować dobry przykład i promują integrację wszystkich dzieci - niezależnie od wymagań zdrowotnych. W końcu jest to nie tylko kwestia prawa, ale także jedna z ludzkiej przyzwoitości, aby umożliwić każdemu dziecku takie same możliwości.

W celu dalszego dialogu i oświecenia dalsze szkolenie nauczycieli i rozszerzone struktury wsparcia mogą mieć decydującą różnicę, dzięki czemu dzieci takie jak Timon nie musiały już zwalczać regularnych doświadczeń.

Details
OrtBurglesum, Deutschland
Quellen