Trener Tuncel świętuje pomimo porażki 9:0 z Wolfsburgiem w Hemelingen!
Hemelingen poniósł porażkę z Wolfsburgiem 9:0, ale pozostaje dumny z występu zespołu i planuje świętowanie.

Trener Tuncel świętuje pomimo porażki 9:0 z Wolfsburgiem w Hemelingen!
Ekscytujący mecz piłki nożnej, który przejdzie do historii, odbył się w piątek na stadionie Wezera w Bremie. Hemelingen grał przeciwko klubowi Bundesligi VfL Wolfsburg i zakończył się ciężką porażką 9:0. Pomimo wysokiego wyniku trener Feyhat Tuncel był dumny ze swojej drużyny. Moritz Jenz otworzył wynik dla Wolfsburga w 13. minucie, a za nim Andreas Olsen dodał w 14. minucie. Jednak Hemelingen również miał swoje szanse, gdyż Leonardo Cristescu w 16. minucie próbował głową skierować piłkę do siatki, ale trafił jedynie w strop bramki.
Zawodnicy i trener byli rozczarowani wyraźną porażką, ale Tuncel był optymistą. „Cieszymy się, że nie przegraliśmy dwucyfrowo” – wyjaśnił. Być może właśnie ten niestrudzony duch jest powodem, dla którego zespół chce wspólnie świętować po meczu. Przed 6676 widzami na stadionie, mimo wyniku, wyraźnie widać było wsparcie kibiców.
Mecz z wieloma bramkami
Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:3 dla Wolfsburga. W drugiej połowie Wolfsburg nie miał litości i dołożył kilka bramek. Dzenen Pejcinovic zabłysnął hat-trickiem (53', 76', 81'), a dwa gole strzelił także Matias Svanberg (61', 71'). Vaclav Cerny strzelił kolejnego gola w 72. minucie.
Pomimo wyraźnej porażki Hemelingen w ostatnich minutach meczu miał dwie obiecujące okazje na zdobycie gola pocieszenia. Szczęście jednak nie było po ich stronie i ostatecznie doszło do dotkliwej porażki. W składzie Hemelingena znalazł się Pfarr w bramce, a za nim Hannawald, Sahan (65. Prüße), Berisha i Nouwame w obronie. Erten (75. Yohena) i Isik (65. Ebone Ekweh) zostali wykorzystani w pomocy, natomiast Fensk, Genaev, Cristescu i Sido (20. Amadou) utworzyli ofensywę.
Patrząc w przyszłość
Pomimo tej gorzkiej porażki zespół już planuje kolejne kroki. Trener Tuncel ma podstawy do optymizmu i widzi potencjał w swoich zawodnikach. Wyciągniemy wnioski z tego meczu i wrócimy silniejsi – podkreślił. Na przyszły tydzień zaplanowano już wspólne świętowanie mające na celu wzmocnienie budowania zespołu. Mówi: Wstawaj, idź dalej i patrz w przyszłość z optymizmem!
Choć sport w Bremie nadal wywołuje wiele rozmów, szczególnie ważne jest znaczenie spójności w zespole. Nie chodzi tylko o sukcesy sportowe, ale także o trzymanie się razem jako zespół i wspólną walkę z przeciwnościami losu.
Z niecierpliwością czekamy na dalszy rozwój w regionie, szczególnie w obszarze holistycznego ducha zespołowego. Ekscytującym pytaniem pozostaje również, jak występ wpłynie na kolejne mecze i czy zespół będzie miał szansę zwyciężyć z silniejszymi przeciwnikami.
Kibice muszą teraz zachować optymizm i wspierać drużynę w jej wysiłkach. Więcej informacji i aktualności można znaleźć na stronie internetowej Zdjęcie, która regularnie publikuje aktualne raporty dotyczące bezpieczeństwa w sporcie.