Werder Brema: Kontuzje i odejścia przed startem Bundesligi!

Werder Brema: Kontuzje i odejścia przed startem Bundesligi!

Oczekiwania na nowy sezon Bundesligi są ogromne, ale w SV Werder Brema ból związany z absencjami i odejściami związanymi z kontuzjami jest obecnie przytłaczający. Podczas przerwy letniej klub borykał się z ogromnymi problemami kadrowymi. Oprócz masowego odejścia 13 zawodników, dotkliwość ta dotknęła także Olivera Demana, jednego z niewielu pozostałych zdrowych bocznych obrońców. Złamał zewnętrzną kostkę i będzie pauzował przez kilka miesięcy. Główny trener Horst Steffen ubolewa nad poważną kontuzją i postrzega ją jako dodatkowe wyzwanie na nadchodzące mecze, co oznacza, że ​​Werder będzie musiał ponownie przemyśleć swoją strategię, aby pozostać konkurencyjnym.

Pierwszy mecz rywalizacji już za nami: przeciwko Eintrachtowi Frankfurt Mio Backhaus (21) będzie numerem jeden w bramce, po tym jak były regularny bramkarz Michael Zetterer (30) zadebiutuje w bramce przeciwnika. Steffen i trener bramkarzy Christian Vander wyrazili zaufanie do Backhausa, mimo że nowy bramkarz, Karl Hein z Arsenalu, jest już rozważany jako kandydat na przyszłość. Głośny Rynek transferowy Hein może wkroczyć jako numer jeden, jeśli Backhaus osłabnie.

Wzmocnienia pilnie potrzebne

Wzmocnienia są pilnie potrzebne na Werderze, ponieważ mimo wiecznych poszukiwań nowych zawodników klub nie sfinalizował jeszcze transferu. Wśród kontuzjowanych zawodników znaleźli się także Mitchell Weiser (31 l.) ze zerwanym więzadłem krzyżowym, Jens Stage (28 l.) z kontuzją stopy, Amos Pieper (27 l.) z kontuzją biodra i Maximilian Wöber (27 l.) z problemem uda. Dobre jest jednak to, że Niklas Stark (30) i Romano Schmid (25) powinni być dostępni na mecz z Eintrachtem Frankfurt. Inny zawodnik, Leon Opitz (20 l.), mógł w krótkim czasie opuścić klub i przejść do Karlsruher SC po tym, jak poprzednia oferta wypożyczenia nie doszła do skutku.

Sytuacja w Werderze jest napięta. Steffen podkreśla, że ​​zespół musi działać wspólnie, aby znaleźć rozwiązania i jak najlepiej pokonać wąskie gardła kadrowe. Pośród tych wyzwań z niecierpliwością czekamy na pierwszy mecz w sezonie. Jest wiele do rozważenia, nie tylko w przypadku Werderu Brema: Bayern Monachium wygrał 6:0 z RB Lipsk w imponującym meczu otwarcia. To po raz kolejny pokazuje wysoką konkurencyjność w Bundeslidze, gdzie każdy punkt może być decydujący.

Nieobecność Demana na pewno będzie trudna dla drużyny, gdyż Werder Brema nie tylko musiał dostosować się do zmiany składu w trakcie przedsezonowych przygotowań, ale także do dużej liczby kontuzji, które mają duży wpływ na formację zespołu.

Po rozczarowującym meczu testowym z Preußen Münster, który musiał zostać odwołany ze względu na braki kadrowe, pozostaje mieć nadzieję, że zawodnicy szybko odnajdą formę i zdobędą niezbędne morale do rozpoczęcia nowego sezonu.

Oczy zwrócone są na Werder Brema – czy pomimo ostatnich niepowodzeń zespół zdoła wydostać się z doliny łez? Odpowiedź na to pytanie poznamy w najbliższy weekend przeciwko Eintrachtowi Frankfurt.